Nie sądziłam, że uda mi się w październiku zorganizować zdjęcia w plenerze, które planowałam jakiś czas temu, ale ciągle pogoda, gdy tylko miałam wolny dzień, płatała mi figla. W tym…
Kategoria: Malinowe
Tak jak obiecałam jakiś czas temu, na bazie mojego ulubionego przepisu na czekoladowe, wegańskie muffiny, przygotowałam przepyszny tort z kokosowym kremem i sezonowymi owocami. Cieszę się, że tort smakował każdemu…
Do tej pory na blogu pojawiły się już przepisy na mazurek kajmakowy, malinowy, różany i o smaku mango. W tym roku postawiłam na klasyczne połączenie czekolady i malin. Do tego…
Sierpień się kończy, więc wakacje trzeba zakończyć z przytupem – najlepiej zajadając się czekoladową Pavlovą z dodatkiem pysznego kremu straciatella i górą malin! Przy przygotowywaniu czekoladowej bezy musicie zwrócić uwagę…
Coś zdrowego na dobry początek tygodnia – pudding chia z dodatkiem musu czekoladowego na bazie awokado, banana i kakao. Między tymi dwoma warstwami ukryłam jeszcze zmiksowane maliny, a wierzch puddingu udekorowałam sporą…
Przepis na to szybkie ciasto z owocami bez dodatku tłuszczu znalazłam w książce Fit słodkości Kingi Paruzel. Jego wykonanie jest banalne – naprawdę dawno nie robiłam tak szybkiego ciasta. Do jego…
Taki śniadaniowy koktajl mogłabym pić codziennie! Dokładne proporcje na niego znalazłam w książce “Smakowita Ella” (książka z roślinnymi przepisami, która całkiem niedawno pojawiła się w księgarniach). Został określony mianem “najlepszy”, więc postanowiłam go…
Pudding chia to pomysł na zdrowe i szybkie śniadanie (albo deser), które można przygotować już wieczorem. Rano wystarczy tylko wyciągnąć z lodówki i od razu można delektować się jego smakiem….
Uwielbiam torty w rustykalnym stylu, koniecznie zdobione pięknymi kwiatami. Godzinami mogłabym oglądać inspiracje szczególnie wielopiętrowych tortów weselnych. Kiedy jakiś czas temu zobaczyłam taki “nagi tort” (naked cake) u Angie (o…
Wybaczcie małą przerwę w blogowaniu, ale tak to jest, gdy się na czas wakacji mieszka u rodziców na wsi i walczy przez kilka dni z internetem (#niepolecam). Na dobry początek…