Freak shake, czyli koktajl na bogato! 🙂 Najczęściej przesadnie udekorowany kolorowymi donatami, dużą ilością bitej śmietany, ciasteczkami, czekoladą, przeróżnymi polewami, bezami, precelkami, masłem orzechowym, posypkami, watą cukrową czy piankami marhmallows. Pewnie już niejeden raz widzieliście takie koktajle na instagramowych zdjęciach, bo są bardzo wdzięcznym obiektem do fotografowania. Kilka tygodni temu skusiłam się i zamówiłam taki koktajl w jednej z gdańskich kawiarni. Niestety nie dało się go pić – był przede wszystkim ciepły (!), zamulający już od pierwszego łyka, a kropką nad i był jeszcze okropny pączek. Postanowiłam więc przygotować swoją domową wersję freak shake’a – taką, którą można wypić z przyjemnością. Baza mojego mlecznego koktajlu to kwaśne maliny – są dobrym tłem dla pozostałych słodkich dodatków. Samo ozdabianie słoiczka to też świetna zabawa 😉 Polecam na specjalne okazje!
Malinowy freak shake
(3 porcje)
Wow! Wyglądają niesamowicie! :-)Evi