Często w komentarzach pod moimi przepisami na jesienne wypieki z dodatkiem dyni (albo w prywatnych wiadomościach) dopytujecie, jak właściwie zrobić dyniowe purée. Pomyślałam, że zbiorę wszystkie informacje w jednym, dokładnym wpisie poradnikowym, by każdy mógł bez najmniejszego problemu przygotować np. pyszny sernik dyniowy na spodzie Oreo albo dyniową granolę z nasionami chia. Purée przygotowuję zawsze na bazie pieczonej dyni i taki też sposób Wam dzisiaj przedstawię.
Jak zrobić purée z dyni?
Dynię dokładnie myjemy. Następnie przecinamy na mniejsze kawałki (niektóre odmiany mają dość twardą skórę, więc potrzeba trochę siły przy krojeniu). Najlepiej, by kawałki były w miarę podobnej grubości (w kształcie jak na zdjęciu poniżej). Pozbywamy się następnie pestek i włókien – można to zrobić za pomocą łyżki lub noża.
Tak oczyszczone kawałki dyni przekładamy na dużą blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 190-200 stopni, na ok. 30-45 minut (czas pieczenia zależy od wielkości naszych kawałków i odmiany użytej dyni). Możemy uchylić piekarnik i sprawdzić nożem albo widelcem czy dynia jest już miękka. W razie potrzeby pieczemy kilka minut dłużej. Gdy dynia jest już miękka wyciągamy blaszkę i odstawiamy do ostygnięcia.
Oddzielamy łyżką miąższ od skóry (wyjątkiem jest dynia Hokkaido, którą można jeść też ze skórą), przekładamy go do miski i miksujemy np. ręcznym blenderem na gładki mus. Niektóre odmiany dyni są dość wodniste, więc może nastąpić potrzeba, by ten nadmiar wody odsączyć. Z kolei np. purée z dyni Hokkaido jest na tyle gęste, że czasami należy dodać odrobinę wody, by ostatecznie mus miał odpowiednią konsystencję. Purée z dyni należy przechowywać w lodówce i zużyć w przeciągu 3-4 dni. Można też tak przygotowany mus zamrozić, by mieć go na zaś. Teraz już nic nie stoi na przeszkodzie, by upiec np. jesienny sernik dyniowy 🙂
W tym roku też muszę zrobić, z pieczonej dyni najlepszy 🙂