Jeśli jeszcze nigdy wcześniej nie próbowaliście marchewkowego ciasta, nie obawiajcie się i skorzystajcie z tego przepisu, a nie będziecie żałować 🙂 To ciasto jest naprawdę przepyszne! Wilgotne, puszyste, błyskawiczne w przygotowaniu, wprost idealne do herbaty 🙂 Będzie często umilało mi jesienne, długie wieczory. Gorąco polecam 🙂
Składniki (na tortownicę 20 cm):
2 jajka
150 g brązowego cukru
150 ml oleju
200 g drobno startej marchewki
50 g drobno posiekanych orzechów włoskich
75 g drobno pokrojonego ananasa (może być z puszki)
50 g wiórków kokosowych
200 g mąki
1 łyżeczka cynamonu
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki soli
Oraz:
100 g mascarpone (lub innego kremowego serka)
50 g masła
3-4 łyżki cukru pudru (lub więcej, wg uznania)
Mąkę, cynamon, sodę i proszek do pieczenia przesiewamy. Dodajemy sól, mieszamy całość i odstawiamy. Jajka ubijamy do momentu aż podwoją swoją objętość, następnie stopniowo dodajemy brązowy cukier – ciągle miksujemy. Następnie powoli wlewamy olej i miksujemy do połączenia. Odkładamy mikser. Dodajemy do masy startą marchewkę, orzechy włoskie, wiórki kokosowe i ananasa – mieszamy delikatnie łyżką. Na sam koniec dodajemy wcześniej przygotowaną mąkę, wymieszaną z cynamonem, proszkiem, sodą i solą. Łączymy całość delikatnie łyżką. Wlewamy do tortownicy na dnie wyłożonej papierem do pieczenia. Pieczemy przez ok. 1 godzinę w temp. 150 stopni. Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia.
Masło umieszczamy w misce i ucieramy, następnie dodajemy partiami serek mascarpone i cukier puder – miksujemy całość do momentu, gdy uzyskamy jasny, gładki krem. Przekładamy krem na górę ciasta (opcjonalnie ciasto można też przekroić na pół i 1/3 kremu dać również do środka) – wyrównujemy i cieszymy się pszynym smakiem 🙂 Smacznego! 🙂
Najlepsze ciasto na świecie ;D
Uwielbiam marchewkowe ale nigdy nie wpadłabym zeby dodać tam moją drugą miłość czyli kokos! 🙂 muszę spróbować! 🙂
uwielbiam marchewkowe, ale właśnie z ananasem jeszcze nigdy nie robiłam… będę musiała spróbować 🙂
Wspaniałe ciasto, typowe dla kuchni łowicko-łodzkiej.
Pyszne ,o tak,piekłam podobne,pozdrawiam.
znam ten przepis, jest świetny ale chyba wolę wersję bez ananasa i kokosu 🙂
marchewkowe w moim rankingu jest na 1-szym miejscu 😉
marchewkowe to ja lubie.
uwielbiam 🙂 z ananasem i kokosem brzmi ciekawie !
Mam swój ulubiony przepis, ale tak kusisz że wypróbuje i Twój;-)
Nie wiedziałam, że marchewkowe ma aż tylu miłośników! 🙂
Ojejku, cudowności! Uwielbiam ciasto marchewkowe, ale chyba nigdy nie widziałam tak ładnego!
Jej, dziękuję! 🙂
Przypomniałaś mi, że chyba z pół roku nie robiłam nic z marchewką! 🙁
Uwielbiam ciasto marchewkowe <3 i robię je według praktycznie identycznego przepisu - z Kwestii Smaku :)))
Bo to jest przepis z Kwestii Smaku (co jest uwzględnione z źródle), tyle że z odpowiednio mniejszą ilością cukru w polewie 🙂
Jedno z moich ulubionych..:) Piękne zdjęcia…Pozdrawiam!
ale cudna patera:) Mogłabyś zdradzić gdzie kupiłaś? 🙂
Aga
Moja ulubiona 🙂 Kupiona w Home & You 🙂 Widziałam ją ostatnio u nich nawet na sporej przecenie 🙂
przepis żywcem skopiowany z “kwestii smaku”!!!!! :/
Szanowny Anonimie, gdybyś przeczytał przepis od początku do końca, dotarłbyś do magicznego słowa “źródło” z uwzględnieniem skąd owy przepis zaczerpnęłam. Dwa komentarze wyżej też o tym wspomniałam.
Robilam je już kilka razy z przepsiu stąd:) w dwóch wersjach, ale jednak wolę wersje mniej mokrą, bez ananasa i jeśli widzę że marchew ma za dużo soku, to je trochę odciskuje ( nie do końca). Za to nie oszczędzam na orzechach laskowych i włoskich:) mniam!