Ten sernik chodził za mną już od dawna. W końcu zdecydowałam się go upiec i sama nie wiem dlaczego tak długo z tym zwlekałam, bo wyszedł naprawdę pyszny! 🙂 Skoro inspiracją był deser tiramisu, w składzie sernika nie mogło zabraknąć serka mascarpone, kakao, podłużnych biszkoptów, likieru Amaretto i rzecz jasna kawowej nuty (choć akurat z kawą nie przesadzałam, bo sama nie lubię mocno kawowych wypieków, moim zdaniem jest jej w sam raz). Tak jak widzicie na zdjęciach, sernik bardzo dobrze się kroi i wygląda apetycznie, więc sprawdzi się na przeróżnych imprezach. Opcjonalnie na wierzch zamiast kakao można użyć też np. drobno posiekanej czekolady.

Sernik Tiramisu

(tortownica 20-22 cm)

120 g podłużnych biszkoptów + 80 g podłużnych biszkoptów
50 g masła
500 g twarogu sernikowego (temp. pokojowa)
250 g serka mascarpone (temp. pokojowa)
100 g cukru (lub innej substancji słodzącej, której używacie)
3 jajka (temp. pokojowa)
2 łyżki mąki ziemniaczanej
1/3 szklanki śmietanki 30 proc. (temp. pokojowa)
2 łyżki likieru Amaretto
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej rozpuszczonej w ok. 1 łyżce gorącej wody
1 szklanka kwaśnej śmietany 18 proc.
2 łyżki cukru pudru
1 łyżeczka kawy rozpuszczalnej rozpuszczonej w ok. 1 łyżce gorącej wody
1 łyżka likieru Amaretto
+ kakao na wierzch

Trudność

40%

Czas wykonania:

90

120 g podłużnych biszkoptów łamiemy na kawałki i miksujemy na pył. Dodajemy 50 g roztopionego masła. Mieszamy i wykładamy na spód tortownicy. Wyrównujemy. Na wierzchu układamy resztę całych biszkoptów (80 g). Można je bardzo (!) delikatnie namoczyć w zimnej, mocnej kawie (opcjonalnie, bo biszkopty złapią też wilgoć od twarogu, szczególnie na drugi dzień, ja ich niczym nie nasączałam). Twaróg i mascarpone umieszczamy w misce, dodajemy cukier i mąkę ziemniaczaną. Miksujemy do połączenia. Dodajemy następnie partiami jajka, a potem śmietankę, likier i kawę. Miksujemy. Masę przekładamy delikatnie łyżką na biszkopty (masa będzie gęsta, więc biszkopty nie będą wypływać do góry, trzeba tylko całość przekładać delikatnie). Tortownicę wkładamy do piekarnika, nagrzanego do 150 stopni. Na samym dole piekarnika należy umieścić blaszkę z wrzącą wodą (pieczemy sernik w kąpieli wodnej, by był delikatny i równy jak stół). Sernik Tiramisu pieczemy 60 minut.

Po tym czasie wysuwamy sernik i na wierzch wykładamy kwaśną śmietanę, wymieszaną łyżką z cukrem pudrem, likierem i kawą. Wyrównujemy. Sernik pieczemy jeszcze ok. 15 minut aż polewa się delikatnie zetnie (“dojdzie” jeszcze po wystudzeniu). Uchylamy piekarnik i studzimy sernik. Po wystudzeniu wyciągamy z blaszki i wkładamy do lodówki na kilka godzin, by sernik osiągnął odpowiednią konsystencję. Przed podaniem posypujemy sernik warstwą kakao (jeśli od razu nie będziemy jeść całego sernika najlepiej posypywać każdy kawałek osobno). Sernik Tiramisu gotowy!

sernik-tiramisu-3

4 komentarze

  • Jako fanka tego deseru, powiem tylko – pycha!!! 🙂 Nie ma to jak klasyczna wersja – z kawą i amaretto! 🙂

  • Natalia pisze:

    Dobry wieczór:) czy mogła by mi Pani powiedzieć co mogłabym dać zamiast kwaśnej śmietany? Niestety tu gdzie mieszkam zagranicą nigdzie nie mogę dostać kwaśnej śmietany ani normalnej gęstej śmietany tylko takie minimum 22% lejące się śmietanki z kartoników do potraw bądź deserów.W lodówce mam takie właśnie śmietanki bądź ewentualnie jogurt grecki 10%, czy jest jakakolwiek szansa, żeby mi coś z tego wyszło? Czekam na odpowiedź. Pozdrawiam!:)

    • Paulina pisze:

      Przepraszam, że dopiero odpisuję, ale dopiero zauważyłam komentarz. Jeśli nigdzie nie można znaleźć gęstej, kwaśnej śmietany to najlepiej pominąć tę warstwę (a sam sernik piec 10-15 minut dłużej).

Odpowiedz