Tartę z tego przepisu piekłam ostatnio już trzy razy (zawsze z innymi owocami i nigdy nie zawiodłam się na smaku). Jest pyszna, szybka i wykonujemy ją z powszechnych składników, które zawsze znajdą się w lodówce. Przepis znalazłam w książce “Alfabet ciast” (pięknie ilustrowana, recenzję umieszczę niebawem na blogu), choć trochę go zmodyfikowałam. Postawiłam na sezonowe owoce – tym razem maliny, które już zaczynają pojawiać się na ryneczkach. Możecie jednak do tarty dodać też np. borówki albo brzoskwinie – zapewniam, że zawsze będzie pysznie 🙂
Tarta z pieczonym jogurtem naturalnym i malinami
Składniki(forma ok. 28 cm):
Kruche ciasto:
200 g mąki
100 g masła
50 g cukru pudru
szczypta soli
1 jajko
Nadzienie:
300 g jogurtu naturalnego
100 g cukru
50 g mąki
3 jajka
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
Oraz:
garść malin
(lub innych sezonowych owoców, np. jeżyn, borówek, brzoskwiń)
garść płatków migdałowych (opcjonalnie)
Suche składniki na kruche ciasto (tj. mąkę, cukier puder i sól) umieszczamy w misce i łączymy. Dodajemy masło i siekamy nożem. Wlewamy jajko i całość sprawnie zagniatamy. Zawijamy w folię i wkładamy do lodówki na ok. 45 minut do schłodzenia. Po tym czasie rozwałkowujemy, przenosimy na formę do tarty i odcinamy wałkiem niepotrzebne brzegi. Nakłuwamy ciasto na dnie widelcem i wkładamy ponownie do schłodzenia do lodówki (na ok. 30 minut). Po tym czasie na ciasto kładziemy kawałek papieru do pieczenia i wysypujemy np. ryż albo fasolę (nie wiesz jak zrobić idealne kruche ciasto? Zerknij na moje 12 porad). Wkładamy ciasto do piekarnika, nagrzanego do 200 stopni i pieczemy przez ok. 10-15 minut. Po tym czasie ściągamy obciążenie i pieczemy jeszcze przez 10-15 minut (aż ciasto lekko się zarumieni). Wyciągamy ciasto i przygotowujemy nadzienie.
Jogurt naturalny miksujemy do połączenia z cukrem, mąką, ekstraktem i jajkami. Wylewamy masę na podpieczony spód, a wierzch dekorujemy owocami. Opcjonalnie całość można posypać jeszcze płatkami migdałowymi. Zmniejszamy temperaturę piekarnika do 180 stopni i wkładamy ciasto na ok. 30-35 minut. Gotowe!
Wow, ta tarta wygląda po prostu fantastycznie! 🙂
Śliczne zdjęcia! *.*
Taka lekka tarta z malinami z pewnością by mi smakowała! 🙂
Mistrzostwo! Przepiękna ci wyszła ta tarta <3
Mniam! Jestem ciekawa jak ten jogurt się zachowuje podczas pieczenia (nie staje się kwaśny?)
Nie, ma fajną sernikową konsystencję i słodki waniliowy smak 🙂
Super przepis 😉 Pieczony jogurt ma fajny smak 😉
A czy można dać owoce mrożone albo truskawki świeże w kawałkach? Tylko czy nie podmocza zbytnio masy?
jak tylko odpuszczą nieco upały, zabieram się za pieczenie!
Myślę, że można spróbować z truskawkami albo podpiec jogurt sam, a truskawki dać na wierzch po upieczeniu – też będzie fajnie smakować 🙂
Cieszę się, że smakowało 🙂 Pozdrawiam! 🙂
Halo:) właśnie przygotowuje Twoja tarte. Mam pytanie..po zrobieniu ciasta zabralam się tez za nadzienie, czy mam włożyć do lodówki zanim ciasto się upieczy, czy lepiej zostawic mase na nadzienie w temp. pokojowej..?
Z góry dzięki z szybką odpowiedź!
Pozdrawiam
Ania
Pewnie już za późno na odpowiedź, ale najlepiej włożyć do lodówki 🙂 Mam nadzieję, że się udała 🙂 Pozdrawiam!
Pierwsza i druga się udała:)) pyszności ! thx!
Ania
Ile kcal ma taka tarta.
Dzień dobry, niestety nie liczyłam 😉 Pozdrawiam!