Sernik Oreo bez pieczenia pokazywałam wam już jakiś czas temu w zdrowszej odsłonie, bo z dodatkiem m.in. kaszy jaglanej i nerkowców. Dziś czas na grzeszną klasykę. Sam sernik jest szybki i naprawdę bardzo prosty w przygotowaniu – najtrudniejszy moment następuje wtedy, gdy trzeba równo przekroić ciasteczko Oreo na pół do dekoracji 😀 Muszę przyznać, że pierwszy raz do zrobienia swojego sernika na zimno użyłam żelatyny w listkach i od tej chwili nie mam zamiaru wracać do problematycznej żelatyny w proszku. Oczywiście w przepisie znajdziecie proporcje zarówno na żelatynę w listkach, jak i w proszku. Zatem do dzieła!
Sernik Oreo bez pieczenia
(na tortownicę 18 cm, jeśli macie tortownicę ok. 22-23 cm składniki na masę serową mnożymy razy dwa)
Ciasteczka bez kremu miksujemy na pył. Dodajemy roztopione masło i mieszamy. Wykładamy na spód tortownicy (wyłożonej na dnie papierem do pieczenia). Wyrównujemy i wstawiamy do lodówki. Twaróg umieszczamy w misce, dodajemy cukier puder i miksujemy. Jeśli używamy żelatyny w listkach moczymy ją w zimnej wodzie przez ok. 7-10 minut. Następnie odsączamy w dłoni, wkładamy do miseczki i podgrzewamy np. w mikrofalówce przez ok. 15 sekund. Do tak przygotowanej żelatyny należy dodać kilka łyżek twarogu, wymieszać i wlać całość do masy, miksując do połączenia. W przypadku stosowania żelatyny w proszku należy zalać ją małą ilością zimnej wody, odstawić do napęcznienia na ok. 10 minut, a następnie również rozpuścić. Odstawić do lekkiego ostygnięcia, następnie dodać łyżkę masy twarogowej, wymieszać energicznie i wlać całość do masy – zmiksować. Na koniec należy dodać do masy twarogowej posiekane na mniejsze kawałki 3 ciasteczka – tym razem już z kremem (lub więcej jeśli wolicie, ale wg mnie taka ilość jest optymalna). Mieszamy delikatnie całość i przekładamy do tortownicy.
Wstawiamy do lodówki do stężenia (na kilka godzin, a najlepiej na całą noc). Śmietankę i serek mascarpone umieszczamy w jednej misce i miksujemy do momentu aż otrzymamy gęsty, jednolity krem. Dodajemy na koniec skórkę z cytryny i cukier puder – łączymy. Cienką warstwę nakładamy na wierzch sernika i wyrównujemy. Resztą kremu przekładamy do rękawa cukierniczego i dekorujemy sernik według uznania. Ozdobiamy połówkami ciasteczek. Nasz sernik Oreo bez pieczenia gotowy – smacznego!
AJs jak to smakowicie wygląda 😮
Pozdrawiam.
Bardzo lubię sernik oreo na zimno, u mnie jest hitem 🙂 pozdrawiam, Beata
Składniki kupione, przepis obczajony, dzisiaj wieczorem biorę się za przygotowanie 😉
Zatem mam nadzieję, że będzie smakować 😉 Pozdrawiam!