Pierwszy dzień marca – początek meteorologicznej wiosny! 🙂 Słońce już coraz częście zagląda do naszych okien, a prognozy pogody w końcu napawają optymizmem. Czas w kuchni poczuć smak prawdziwie wiosennych, ciepłych dni! 🙂 W mojej kuchni znalazły się truskawki, kilka galaretek – nic więc nie stało na przeszkodzie 🙂 Pianka z galaretką i owocami to iście wakacyjne ciasto, które z pewnością każdy z Was zna doskonale 🙂 Można przygotowywać je na bazie słodkiej śmietanki lub mleka skondensowanego. Uwaga – znika błyskawicznie! 🙂
Składniki (na tortownicę o średnicy 22 cm):
250 ml śmietany 30% lub 36%
1 galaretka wiśniowa (bądź inna)
Kilka truskawek
Kilkanaście biszkoptów (użyłam okrągłych)
1 galaretka truskawkowa (bądź inna)
Wiśniową galaretkę przygotowujemy według przepisu na odwrocie opakowania, dodając jednak o połowę mniej wody (najczęściej będzie to 250 ml). Odstawiamy do całkowitego ostygnięcia. Śmietanę ubijamy na sztywno, a następnie stopniowo dodajemy do niej całkowicie ostygniętą galaretkę wiśniową (wciąż jednak płynną), cały czas miksując. Biszkopty układamy na dnie tortownicy, wyłożonej papierem do pieczenia, i przelewamy masę. Wkładamy do lodówki, by pianka stężała. W tym czasie przygotowujemy truskawkową galaretkę i odstawiamy do ostygnięcia.
A wiesz,że chyba skorzystam z Twojego przepisu moja imienniczko i zrobię sobie dziś taką piankę!
wygląda prze smacznie ! 🙂
Bardzo polecam 😉
Pięknie ,wiosennie i pysznie 🙂
Al mam ochotę na kawałeczek takiej pianki:)
Gdybym tylko mogła, to bym podesłała kawałek ;))
I tak też smakuje 😉
A ja tak tęsknię za truskawkami! A pianki wszelakiego rodzaju uwielbiam 🙂
Mi się marzą maliny… 🙂
Zrobiłam! Moje zdjęcia nie wyszły tak ładne jak Twoje, ale ważne, ze torcik jest pyszny!
/ http://zjedzciasteczko.blogspot.com/2013/03/piankowy-torcik-truskawkowy-na.html
Wygląda smakowicie 🙂
Zdjęcia są super! 😉 Bardzo się cieszę, że smakowało 😉
Aż czuję nadchodzącą wiosnę.
Ależ zjadłabym sobie taką piankę 🙂
Pysznie to ciacho wygląda 🙂
wygląda pysznie 🙂 i ten kolor czerwony – piękny 🙂
Wygląda kusząco 🙂 Aż zapachniało latem z Twojego bloga 🙂
Wygląda pysznie 🙂
A mi śmietana warzy się za każdym razem. Co robię źle? 🙁 pozdrawiam v ciepło
Może śmietanka nie była mocno schłodzona? Albo ubijana zbyt długo?
Wyśmienity przepis w dodatku bez pieczenia, pycha