Mąkę przesiewamy, mieszamy z sodą i solą. W misce ucieramy masło z jasnym i brązowym cukrem. Dodajemy jajko i ekstrakt z wanilii – miskujemy. Następnie dorzucamy rozgniecionego widelcem banana oraz mąkę wymieszaną z sodą i solą. Po zmiksowaniu dodajemy posiekaną gorzką i mleczną czekoladę, płatki owsiane oraz orzechy i całość mieszamy już delikatnie łyżką. Na blachę, wyłożoną papierem do pieczenia, wykładamy uformowane z ciasta kulki, które delikatnie dociskamy dłonią (w razie potrzeby można ciasto delikatnie podsypać mąką). Pamiętajmy o zostawieniu odstepów między poszczególnymi porcjami ciasta. Ciasteczka pieczemy przez ok. 12-15 minut w temp. 180 stopni. Studzimy na kratce. Smacznego! 🙂
źródło: Carla Bardi, Czekolada (z moimi zmianami)
Wyglądają cudownie 🙂
Wyglądają przepysznie! U mnie takie ciasteczka nie wytrwałyby całej nocy na poranną sesję :))
Dziękuję 🙂 U mnie to już norma, że najpierw zdjęcia, potem przyjemności 😉 Choć czasem zdarzają się fochy i muszę dzielnie bronić swoich wypieków ;))
Dziękuję 😉
Nie ma nic lepszego, niż domowe owsiane ciacha, zresztą moje ulubione 🙂 Chciałam dzisiaj zabrać się za ich produkcję, ale wyjątkowo szybko zrobił się wieczór 🙁 Książka Carli, to jedna z moich ulubionych słodkich książek 🙂
świetne ciasteczka:) mniam:d
ja muszę często odganiać lubego od lodówki (jak akurat ciasto się schładza) i tylko słyszę -” kiedy mogę sobie ukroić już kawałek?” :))
O, wypisz wymaluj jak u mnie! 😉 Za grosz cierpliwości ci nasi mężczyźni nie mają ;))
Ten “wieczór” już od godziny 15 mnie dobija -.-
Moja również jedna z ulubionych 🙂 Same czekoladowe pyszności w niej <3
Dziękuję 😉
od razu wpadły mi w oko 🙂
Te ciasteczka muszą być pyszne! I jaki cudowny dzbanuszek- zakochałam się! :)))
Uwielbiam ciasteczka, te mają w sobie mnóstwo pyszności 🙂
Ja się na ten tryb przestawiłam 🙂
Cudowne zdjęcia i na pewno pyszne ciasteczka 🙂 jednym słowem dwa czynniki, które sprawiły, że musimy przetestować Twój przepis w najbliższym czasie 🙂
Uwielbiam takie ciasteczka;) I sama piekę je gdy tylko mogę;) A ten imbryczek i talerzyk po prostu cudowne!! Gdzie udało Ci się to zdobyć?? Pozdrawiam Magda
Dziękuję 🙂 Talerzyk i dzbanuszek są z Bolesławca 🙂
Bardzo polecam! :))
Łączą w sobie wszystko, co lubię najbardziej 🙂
Wyglądają rewelacyjnie 🙂 I zapewne podobnie smakują.
Pozdrawiam i zapraszam również do siebie http://www.kulinarnyblog.pl
witam
czy mozna wykorzystac w tym przepisie mąke bezglutenową?
pozdrawiam 😉
Można 😉
Witam,
Wczoraj upiekłam te ciastka w wyniku ogromnej ochoty na coś słodkiego:-) Przepis nieco zmodyfikowałam- nie dodałam orzechów, zastąpiłam je kilkoma garściami rodzynek i zmielonymi płatkami migdałowymi. Ciastka wyszły smaczne, lekko bananowe w smaku, a w strukturze miękkie. Polecam:-D