Składniki na krem cytrynowy:
4 łyżki lemon curd (albo więcej, jeśli wolicie bardziej intensywny smak)
Żółty barwnik (opcjonalnie)Oraz:Kilka żółtych galaretek w cukrze bądź żelków np. w kształcie cytryn (opcjonalnie)
Mąkę i proszek do pieczenia przesiewamy. Do mleka dodajemy sok i skórkę z cytryny. Masło ucieramy z cukrem na puszystą masę, następnie dodajemy stopniowo jajka, miksując po każdym dodaniu do połączenia składników. Dodajemy potem na przemian mąkę z mlekiem, wymieszanym z sokiem i skórką z cytryny, do momentu wykorzystania składników. Masę przelawamy do papilotek, wyłożonych w formie na muffiny, i pieczemy przez ok. 20 minut w temp. 180 stopni. Studzimy na kratce.
Zajmujemy się przygotowaniem kremu. Śmietanę ubijamy na sztywno. Dodajemy następnie partiami mascarpone, a na sam koniec lemon curd – wszystko delikatnie miksujemy do połączenia. Masę możemy zabarwić na żółty kolor – ja połowę masy zabarwiłam na żółto, a resztę pozostawiłam białą. Krem przekładamy do rękawa cukierniczego i zdobimy całkowicie ostudzone babeczki (dwukolorowy krem uzyskamy, gdy do rękawa w pozycji poziomej nałożymy żółty krem z lewej strony, a biały z prawej). Na ich szczycie można na koniec ułożyć kawałki żółtych galaretek w cukrze bądź żelków. Smacznego! 🙂
Przepięknie się prezentują! Słodkie “maleństwa”;)
Dziękuję bardzo 😉
O matko, ale pięknie i pysznie! *_*
Racja, były pyszne 😉
Wyglądają pięknie i elegancko. Dla mnie pierwsza klasa bo uwielbiam cytrynowy smak!
Wyglądają bardzo pięknie takie małe delikatne aż szkoda jeść 🙂
Pozdrawiam wczoraj również robiłam babeczki tylko czekoladowe ze skórką pomarańczy
Dziękuję 🙂 Ja też uwielbiam! 😉
Dziekuję 🙂 Z czekoladą musiały być pyszne 😉
wyglądają przepysznie ;D
Przepiękne, te kolor !!
Wyglądają obłędnie i tak pewnie smakują 🙂
Paulino, są czarujące! Poproszę jedną:)
wow, wyglądają tak pysznie i orzeźwiająco!
po prostu rewelacja 🙂
Dziękuję pięknie 😉 Gdybym tylko mogła, to z chęcią bym poczęstowała ;))
Oj, smakują 🙂 A właściwie smakowały, bo pozostały już po nich tylko zdjęcia 😉
Dziękuję wszystkim za tak miłe słowa! 😉
śliczne 🙂 na pewno zrobię 🙂
MNIAMI!
Wyglądają uroczo – już dodaję do listy pt. “koniecznie zrobić” 🙂
Prześliczne:)
Dziękuję raz jeszcze za te wszystkie miłe słowa 😉
pięknie udekorowane!Dziękujemy za dodanie zdjęcia 🙂
Wyglądają prześlicznie, podobają mi się ogromnie! No i cytrynowe smaki – moje ulubione… 🙂
Możesz mi powiedzieć, czy taki krem moge otrzymać bez dodatku śmietany 30%? Czy możliwe jest rozrzedzenie serka np. mlekiem czy śmietanką 12 bądź 18%? Staram się, aby było to mniej kaloryczne :p Z góry dziękuję za odpowiedź:)
Myślę, że to dobry pomysł 🙂 Spróbowałabym dodawać stopniowo po łyżce śmietany do momentu uzyskania odpowiedniej konsystencji, nadającej się do wyciskania przez rękaw cukierniczy. Trzeba też pamiętać o tym, że w konsekwencji kremu wyjdzie mniej. Często, by “odchudzić” nieco babeczki kremy wykonuje się np. na bazie serka Philadelphia 🙂
Dziękuję serdecznie. 🙂
W tej chwili przyszło mi na myśl, czy moze zamiast śmietany moznaby użyc snieżki np. na wodę? Myślisz, że zdałoby to egzamin?:)
To raczej zły pomysł, pozostałabym przy dodatku śmietany 🙂
Idąc śladami mojej buntowniczej natury dodałam śnieżki 😀 I wyszły przepyszne! 😀
Cieszę się niesamowicie! 🙂 Warto w kuchni eksperymentować i ufać jednak swoim przeczuciom 🙂
Śliczne te babeczki i super zdjęcia 🙂
Śliczne te babeczki i super zdjęcia na blogu!
Paulina, muszę zrobić babeczki, które wytrwają w temperaturze pokojowej kilka godzin. Czy ten krem mi nie spłynie? Będę wdzięczna za podpowiedź 😉
Muszę przyznać, że nie testowałam wytrzymałości tego kremu, ale raczej kremy na bazie masła (choć mniej smaczne) są dużo trwalsze. Tu mamy jeszcze dodatkowo sporo słodkiej śmietanki…