Domowa granola ma jeden, ogromny minus – znika zdecydowanie zbyt szybko, bo często wyjadana jest prosto ze słoiczka bez żadnych dodatków. Tym razem przyrządziłam granolę z dodatkiem dużej ilości wiórków i płatków kokosowych. Z podanych proporcji wychodzi spora puszka, która wystarczy na wiele śniadań. Należy dodać tylko ulubione owoce oraz jogurt naturalny i zdrowe śniadanie gotowe! 🙂
Kokosowa granola – zdrowe i szybkie śniadanie
Składniki:
3 szklanki (ok. 300 g) płatków owsianych górskich lub wieloziarnistych
(użyłam miksu owsianych, jęczmiennych, żytnich i pszennych)
3 łyżki otrębów
1/2 szklanki pestek dyni
3/4 szklanki wiórków kokosowych
1/3 szklanki ziaren słonecznika
1/2 szklanki suszonej żurawiny
3 łyżki jagód goji
1/2 szklanki orzechów ziemnych lub innych
3 łyżki oleju kokosowego
3 łyżki miodu
3 łyżki wody
20 g płatków kokosowych
Miód, wodę i olej umieszczamy w garnuszku i podgrzewamy do momentu aż całość się rozpuści. W misce umieszczamy płatki, otręby, pestki dyni, wiórki kokosowe, ziarna słonecznika i orzechy. Mieszamy całość, a następnie wlewamy zawartość garnuszka. Łączymy i przekładamy na dużą blaszkę, wyłożoną papierem do pieczenia (rozkładamy równomiernie). Pieczemy w temp. 160 stopni przez ok. 30 minut (mieszając co ok. 10 minut) – aż granola będzie całkowicie wysuszona. Studzimy w uchylonym piekarniku. Do upieczonej granoli dodajemy jeszcze suszoną żurawiną, płatki kokosowe i jagody goji – mieszamy. Całość przechowujemy w puszce lub słoiku i podajemy z ulubionymi dodatkami (np. jogurtem naturalnym i sezonowymi owocami).
Looks delicious! I love homemade granola, it's just so much better than store-bought… 🙂 This breakfast bowl is so pretty and tasty-looking!
Jak apetycznie podane! 🙂
Wygląda obłędnie i te cudne zdjęcia <3
Mniam, uwielbiam granolę 🙂
To wyjadane granoli prosto ze słoiczka to zdecydowanie o mnie 😉
Ja jestem uzależniona od granoli… Zdecydowanie za szybko znika ze słoiczka 🙂
Uwielbiam takie śniadania!
Właśnie miałam w planach zrobić w najbliższym czasie, więc skorzystam z przepisu:)
Fantastyczna, jest tu mnóstwo dodatków, które uwielbiam!: )
Jeszcze nigdy nie robiłam granoli, chyba czas to nadrobić 🙂
Kurczę muszę w końcu olej kokosowy, chociażby ze względu na ten przepis.
Thank you! 😉
Oj, dziękuję! 😉
Polecam, polecam 🙂 I ostrzegam – znika błyskawicznie 😉
Koniecznie! 🙂
taka granola to coś wspaniałego!
Znam ten ból- u mnie to samo się dzieje z granolą- znika ze słoika z prędkością światła 😀
Twoja wygląda przepysznie i bardzo kusi, bo moja jabłkowo- żurawinowa już się kończy 😀
Wspaniała granola i zdjęcia też świetne! 🙂
Takie śniadanie mogłabym mieć podane do łóżka codziennie, piękne zdjęcia! 🙂